My sleep in ... the Blue

 Bardzo lubi臋 t膮 opowie艣膰. Dziwnie powr贸ci艂a do mnie ostatniej nocy. Chcia艂bym pami臋ta膰 oddech. Ciep艂o. 
Przepraszam je艣li co艣 pomyli艂em ... odtwarzam z pami臋ci.
 NAJPI臉KNIEJSZE SERCE 
By艂 kiedy艣 m艂odzieniec, i mia艂 najpi臋kniejsze serce, bynajmniej chwali艂 si臋 偶e takie posiada. By艂o w swym kszta艂cie idealne - nieskazitelne. Pokazywa艂 je wszystkim wok贸艂 i krzycza艂 偶e nikt mu sercem nie dor贸wna. Ludzie potakiwali w zachwycie. Lecz pewnego razu z t艂umu us艂yszano g艂os -
- Moje serce jest pi臋kniejsze od Twojego.
Bardzo rozz艂o艣ci艂o to M艂odzie艅ca. Sta艂 si臋 jeszcze bardziej pewny, 偶e to jego Serce jest najwspanialsze gdy spojrza艂 na Serce Starca. Roze艣mia艂 si臋. Bi艂o mo偶e i 偶ywiej od Serca M艂odzie艅ca , ale mia艂o wady. Wida膰 by艂o na nim 艣lady bruzd, wydawa膰 si臋 mog艂o niekompletne, brakowa艂o w nim malutkich kawa艂k贸w. I wiele z jego cz臋艣ci te偶 nie pasowa艂o do niego. Zapyta艂 si臋 Starca czemu tak uwa偶a, skoro wszyscy widz膮 偶e jego jest wspanialsze, bardziej donios艂e, pi臋kne a Starca brzydkie, niedoskona艂e. Starzec poprosi艂 tylko by M艂odzieniec spojrza艂 na swoje i potem na Jego i odpowiedzia艂.
-W 偶yciu nie zamieni艂bym si臋 z Tob膮. Sp贸jrz na moje blizny i miejsca w kt贸rych brakuje kawa艂k贸w. Moje Serce ma w sobie mi艂o艣膰 do wielu os贸b. Czasem podejmujemy ryzyko dziel膮c si臋 kawa艂kiem siebie z innymi, ale cz臋sto zdarza si臋 偶e nie otrzymujemy nic w zamian. St膮d blizny i miejsca puste. 
A gdy spojrzysz g艂臋biej w moje Serce, ujrzysz kawa艂ki, kt贸re do Niego zupe艂nie nie pasuj膮. S膮 one mi艂o艣ci膮 innych Serc, i zawsze maj膮 swoje sta艂e miejsce w moim. Dlatego uwa偶am 偶e moje Serce jest pi臋kniejsze od Twojego, bo pozna艂o mi艂o艣膰, Przyja藕艅 i uczucie b贸lu.
M艂odzieniec spojrza艂 na Starca, spojrza艂 ju偶 innymi oczyma na jego Serce i zap艂aka艂, bo zrozumia艂 jak bardzo si臋 myli艂. Potem wzi膮艂 kawa艂ek swojego serca i poda艂 go Starcowi, a Starzec zrobi艂 to samo. Padaj膮c sobie w ramiona M艂odzieniec zrozumia艂, 偶e dopiero teraz jego Serce staje si臋 najpi臋kniejsze, poznaj膮c Przyja藕艅, rozumiej膮c 偶ycie, nawet w samotno艣ci b臋dzie zawsze w jego Sercu bi艂a cz臋艣膰 Przyjaciela.

Pami臋tam jak pierwszy raz pozna艂em t膮 bajk臋. Sta艂a si臋 jedn膮 z najprawdziwszych s艂贸w ukrytych w duszy. ... Pami臋膰 jest chwil膮 wieczno艣ci



Read More …

12-2009
Zanurzony...

Ma艂e obj臋cia, drobne kroczki, w uszach szelest, niezapomniany oddech. Pami臋膰 za tym co jest i co nast膮pi. Obraz realnego teraz. Cudowny dotyk ciep艂a Przyja藕ni, wspomnienie Twojego serca. Dotykam d艂o艅mi ciszy, ws艂uchuj膮c si臋 w delikatno艣膰 bicia magii.
Spojrzenie.
艢nieg pokry艂 艣cie偶ki, mr贸z wdar艂 si臋 do wn臋trza, spowolniony oddech, zbyt 艂apczywy k臋s p艂uc, szok zimna i rado艣膰. Bawi臋 si臋 z potokiem, woda niemrawo porusza si臋 w swoim korycie. Kry ciekawie pr贸buj膮 omin膮膰 kamienie, przeszkoda, jak w 偶yciu. Nawet wpadaj膮c na ni膮 mo偶emy wygra膰. Ciekawe kszta艂ty gdy kawa艂ki strzaskanego lodu wpadaj膮 do wody. Okr臋gi 偶ycia.
U艣miech.
Ciekawo艣膰. Rzeka p艂ynie do przodu, a ja mam ochot臋 cofn膮膰 jej bieg. D艂o艅 zanurzam, pozwalaj膮c odebra膰 wodzie m贸j najcenniejszy skarb. 呕ycie. D艂o艅 oddaje wspomnienia, serce spowalnia. Razem.
Dotyk,
Zamykam oczy. Jestem w cudownych 艂膮kach, niebia艅skim spojrzeniu, niesko艅czono艣ci sko艅czonej chwili. Wiem czy jest wszystko co do艣wiadczam. Urok. Wiatr. Stuk w moim ciele.
艁za.
Na moim policzku, jej szybko艣膰 zanika, mija, zamarza, z oczu widzialne sople, dziwne, niespotykane,  zimno w swojej niezwyk艂o艣ci ciep艂e. Urocze zbli偶enie.


Kiedy艣 , a dzi艣 w marzeniach.


Magii 艢wi膮t, tak jakby da膰 komu艣 wszystko, co najlepsze, daj mi艂o艣膰 bliskim, Przyja藕艅 wrogom,  艂ezk膮 w sercu, ogrzej jak tylko umiesz najpi臋kniejszym z u艣miech贸w, uwierz w mi艂o艣膰 , bo jest w Tobie, daj j膮 innym bo kocha膰 chc膮, w swym sercu znajd藕 dla kogo艣 dom, rozja艣nij 偶ycie, nie wszystko ma szary kolor, cho膰 mamy chwile zw膮tpienia , s膮 chwile kt贸re zaprzeczaj膮 wszystkiemu i daj膮 poczucie bezpiecze艅stwa, niech b臋dzie to ta chwila, nie s艂owem lecz czynem kt贸rym si臋 staje, dzi艣 w b艂臋kicie ka偶da chwila jest wyj膮tkowa, dzi艣 najpi臋kniejszym darem jest "Uwierzy膰 Mi"...
Najpi臋kniejszych dni
Read More …

-Boj臋 si臋 bo milczysz, ...
-Wiesz nie musz臋 by膰 w domu by pisa膰 do Ciebie ...
potrzebuje wody i ziemi by zagrzeba膰 si臋 na troch臋 ..poczu膰 wszech otaczaj膮c膮 sil臋 by zrozumie膰 czemu ...
Po艣rodku, moje serce, p艂aka艂o, chcia艂o lecz nie mog艂em pozwoli膰.
S膮 dni dla kt贸rych z艂ama艂bym ka偶da zasad臋, s膮 dni dla kt贸rych pozwoli艂bym spe艂ni膰 si臋 Przeznaczeniu, ale nie dzi艣, nie mog臋, zbyt bardzo gmatwam.
Rozgl膮dam si臋 w przestrzeni, dusza w臋druj膮c ociera si臋 tak blisko. Us艂ysza艂em 偶e przylgn膮艂em, 偶e nawet zaprzeczam sobie. Wiatr k膮sa dzi艣 me cia艂o. Jestem niepoprawny, zanurzam si臋 w zapisane s艂owa. Wiatr przyni贸s艂 wspomnienia.
Pami臋tam.
Najpi臋kniejsza chwila w 偶yciu,
Spe艂nienie.
Jedna z magicznych chwil.
U艣miech.
Gdybym by艂 umia艂bym zrozumie膰.
Wszystko albo nic...po艣rodku i tudzie偶.
Read More …

etam....
sta艂em si臋 ma艂ym zaprzeczeniem,
boj臋 si臋, nawet moje my艣li s膮 w coraz wi臋kszym przera偶eniu, chowaj膮 si臋 przede mn膮,
broni臋 si臋 przed sposobno艣ci膮 wymazania all ...


d艂o艅 dzi艣 skry艂a si臋 w Twoich w艂osach
w臋drowiec w marzeniach
oczy, ulubione iskierki, cudowne ziarna Przyja藕ni
ogrza艂a艣 moje serce
chwila niesko艅czona sekunda, niczym niezm膮cony oddech 偶ycia
przyjd藕 do mnie, prosz臋 w ciszy wo艂aj膮c
podejd藕 zbli偶aj膮c nie艣mia艂o
zabierz mnie,
moja d艂o艅 blisko
moja d艂o艅 czuj膮c Ci臋
we藕 mnie za r臋k臋
poprowad藕 blisko swego serca


jestem, nawet pokonuj膮c mnie nie b臋dziesz obca
dla mnie zawsze b臋dziesz coraz bli偶sza

czuj臋
ufam
nigdy nie zapomn臋
Read More …

Pozostaj臋 rzucony w szum niesko艅czono艣ci. Jedn膮 niesko艅czon膮 chwil膮, zas艂aniam twarz, widzisz, ja staj臋 si臋 realny. Ale to tylko pow艂oka. nieosi膮galne, nie-oderwalne, co艣 co jest i tak samo szybko zostaje w sercu, ale nadal jestem nierealny.
Patrzysz.
-Powiedz mi co sta艂o si臋, widz臋 spojrzenie ale jest takie u艣pione... T臋skni臋 za ciep艂em.
- Serducho, Ja jestem jak co艣 co chcesz ale w najskrytszych pragnieniach wiesz, 偶e nie mo偶e to nast膮pi膰...
- Czerpi臋 a wola艂abym pozna膰...
-  Gdybym ... wiesz jest kwiat kt贸ry tylko w jedn膮 noc otwiera swoje p艂atki, na najkr贸tsz膮 z chwil, raz w swoim bardzo d艂ugim 偶yciu jest najbardziej oczekiwan膮 chwil膮 ... uwierz , 偶e wszystko co wok贸艂 jest cenniejsze ode mnie , jest Tob膮, Twoim spojrzeniem, ... Twoj膮 chwil膮 kt贸ra trwa tak d艂ugo jak tylko pragniesz, mo偶esz by膰 tym kwiatem ale Ty mo偶esz kwitn膮膰 zawsze...
- S膮 dni, s膮 noce gdy czuj臋...
- Czuj zawsze , nie tylko gdy potrzebujesz ...
- Najprawdziwszy ...
Nierozerwalne ... dotyk ... Czu艂o艣膰 ... najprawdziwsze z uczu膰 .. oddalone ode mnie .. jestem niesko艅czony ... jestem tak jakby mnie nie by艂o.
Read More …

2009-012-24 Umar艂em..
p艂atki mojej 艣wiadomo艣ci dzi艣 z wiatrem Ci pos艂a艂em
u艣miech sk膮pany w s艂o艅cu
d艂onie odbite w 艣niegu
serce ukryte w wietrze
艂z臋 szcz臋艣cia upu艣ci艂em do fiord贸w ... by rozb艂ys艂y pi臋knem mi艂o艣ci do Ciebie



Dzi艣 id膮c spotka艂em anio艂a, cho膰 nie wiem
nawet gdzie by艂em, po艣rodku
na schodach schodz膮c do piwnicy nagle oczy mnie przenios艂y w inna przestrze艅.
Anio艂 patrzy艂 na mnie, przygl膮da艂 si臋 i milcza艂. Dlaczego? A ja.. ja chcia艂em poprosi膰 go, by podarowa艂 mi swoje skrzyd艂a, na jeden dzie艅, na jedn膮 noc. Abym wzbi艂 si臋 na wy偶yny i mo偶liwo艣ci nagromadzonych uczu膰. Wysoko w b艂臋kit chmur, sennych marze艅 wy艣nionych, by poczu膰 na sobie wszystko czym jest ciep艂o w najwy偶szych granicach gdzie jeszcze mo偶na oddycha膰, gdzie promienie s膮 najja艣niejsze, gdzie m贸g艂bym spojrze膰 w d贸艂 i ujrze膰 Ciebie. Prosi艂em, abym m贸g艂 obdarowywa膰 Ci臋 tym czym nie zd膮偶y艂em, abym m贸g艂 ukaza膰 swoje my艣li i blask moich oczu widoczny nawet w ciemno艣ci.
Wszystko po to, aby艣 mog艂a ciep艂ym oddechem rozwia膰 mg艂y zw膮tpienia w chwilach s艂abo艣ci. S艂ysz臋 Tw贸j g艂os, szepcze, i u艣miecham si臋 cho膰 pytasz ju偶 tyle i wci膮偶 za co , a ja wci膮偶 powtarzam za serce.

Chcia艂bym ... straci艂em sw膮 wieczno艣膰 ...
Read More …

2009-12-08 11:11
to nie 艣wiat艂o spowodowa艂o 偶em o艣lep艂,
to nie brak j臋zyka jest winien, 偶e nie m贸wi臋,
potrafi臋 dotyka膰 oczyma – niepotrzebne mi r臋ce,
widz臋 wi臋cej ni偶 Ty mo偶esz sobie wyobrazi膰,
wysi艂ek,
ch臋膰,
nadzieja,
r臋ce zaplecione z ty艂u,
usta zamkni臋te na k艂贸dk臋,
rz膮dz臋 si臋 w艂asnymi prawami,
zamilcz – nie karz, nie wi艅,
pozw贸l 偶yciu s艂ucha膰,
krzyku ciszy swej duszy;
  
Mam nag艂y zwrot, tego co m贸g艂bym i chcia艂bym. Obudzi艂em si臋 dzi艣 i w oczach zobaczy艂em kogo艣 innego. Kiedy艣 nazwa艂bym go moim Przyjacielem. Dzi艣 mnie przer贸s艂. W pami臋ci pozostaje mi dzie艅, gdy stan膮艂em na szczycie g贸ry, by wznie艣膰 si臋, pozwoli膰 by wiatr ubra艂 mnie w skrzyd艂a. Przytuli艂 do siebie.

Porwanie przez mg艂臋. gdy jeste艣 sam nikt nie pami臋ta, Twojego imienia, Twojej twarzy. Pozostaje po Tobie ob艂ok, malutkie zaznaczenie Twojej obecno艣ci. 
W pami臋ci mam obietnic臋, tak jakbym z艂o偶y艂 j膮 w sercu, zawin膮艂  dusz膮, z krwi stworzy艂 tam臋 偶r膮cej lawy by broni艂a mnie przed ch艂odem d艂oni.
Najbardziej lubi臋 pami臋ta膰, nie zamieni艂bym 偶adnej z chwil ... 
Malutka apokalipsa, dziwny u艣miech na twarzy, spojrzenie tylko dla Ciebie, strach w moim ciele.
Chcia艂bym mie膰 ten czas...


P贸藕niej :(





Read More …



 
 Tatu艣 i c贸rka 
 Spotkanie dnia 1 Grudnia 2009. (zdj臋cie chwilowo uciek艂o)

Ma艂a ochota na piwo zaspokojona, i podzi臋kowanie za pokazanie miejsca, gdzie nie czuj臋 si臋 obco. Trafi艂 Ci si臋 do艣膰 paskudny tatu艣 :)...

 Zimna nocka, zako艅czona utopieniem jednej z rzeczy w piwie,  taka ma艂a nauczka by jednak czasem ruszy膰 szarymi kom贸rkami, za艂膮czaj膮c pr膮d, sprawi膰 je w ruch.

Wiecz贸r, w艂a艣nie pogr膮偶y艂em si臋 w magii. I tak b臋d臋 biega艂 po my艣lach. Specjalnie nie usun膮艂em czerwonych oczk贸w, bo efekt wampiryzmu akurat wyszed艂 chyba wporzo. 

Dziwne rozmowy. 
-Jeste艣my tym duchem, kt贸ry zawsze przeczy!
Co艣 o naszych marzeniach. Lub o naturze mi艂o艣ci. Tak do naszego ma艂ego rozwa偶ania. Wszystko dzieje si臋 po co艣. Wszystko nas czego艣 uczy. Przede wszystkim miedzy sob膮 uczymy si臋 tolerancji. Zdarza si臋 r贸wnie偶, 偶e kroki kt贸re  podejmiemy je艣li chcieliby艣my zaciekawi膰 nasz膮 fantazj臋, stwarzaj膮c uk艂ad w rozrachunku, postarajmy si臋 by kto艣 nie ucierpia艂 na tym.
A najwa偶niejsze chyba, 偶e nie powinni艣my my tego 偶a艂owa膰 :) , no i lepiej nie uzale偶ni膰 si臋 od tego偶.

Troch臋 pewnie dzi艣 pokalecz臋 poprawn膮 polszczyzn臋. Prosz臋 o wybaczenie, Czytelnik贸w.

Chyba wa偶ne jest by podczas tej zabawy w zaspokojeniu naszego og贸lnego, nie przekroczy膰 granic mi臋dzy cielesno艣ci膮 a aspekt poza ni膮.

 Tak by nie spowodowa膰 nag艂ej senno艣ci. Zako艅cz臋 t膮 paplanin臋.

I tak ode mnie  co艣 normalnego w ko艅cu.

Mi艂o艣膰 i nami臋tno艣膰 to porozumienie dw贸ch istot.  Po艂膮czenie w wzajemnym ta艅cu istot ludzkich i ich umys艂贸w, wewn臋trzne emocjonalne poruszenie najg艂臋bszych dozna艅, z magnetyczn膮 si艂膮 przyci膮gania dusz, wewn臋trzne poruszenie i odkrycie nas samych, a gdy osi膮gniemy to po艂膮czenie us艂yszymy w nas cisz臋.

Buziaki All... 
Read More …

Popularne posty

...

Przekonanie absurdalne to wszystko co jest w nas, obcego, fa艂szywego. Ka偶de nasze dzia艂anie, kt贸re ma inne za艂o偶enie ni偶 zak艂adamy, sprzeczne, k艂amliwe. Za kt贸re oczekujemy czego艣 w formie zdobycia szczytu, czasem nieosi膮galnego a czasem po prostu jedyne czego chcemy to zadowolenia w艂asnego Ja, sprzecznego z ka偶dym wcze艣niejszym dotykiem 艣wiadomo艣ci.

Po osi膮gni臋ciu celu, po prostu znajdujemy inny. Logiczne wr臋cz dzia艂anie, chocia偶 nie ka偶dy jest tak inteligentnie zdolny by odebra膰 to w艂a艣ciwie, by ... Zaczynaj dzie艅 z premedytacj膮. Absurd. Nie!. Jeste艣my co dzie艅 poddawani podobnym i wr臋cz czasem bardziej niezrozumia艂ymi dla nas sytuacjami. czemu co艣 co nas dobija ma by膰 naszym ko艅cem. Prosz臋 nie zrozumie膰 dos艂ownie. Cho膰 ka偶dy zna te przys艂owie, 偶e powinni艣my tym co nas dobija si臋 wzmacnia膰, ja sam uwa偶am 偶e to bzdura. Nie powinno nas wzmacnia膰, nie powinno powodowa膰 偶e stajemy si臋 poma艂u tymi kt贸rzy rani膮, bawi膮 si臋. Jedynie co powinni艣my zapami臋ta膰, 偶e zawsze ale to zawsze wyci膮gnijmy wnioski, dlaczego do tego dosz艂o, jaki by艂 czynnik w艂a艣ciwy tego "zjawiska". A potem starajmy si臋 by膰 sob膮, takimi jakimi byli艣my przed, nie za艂amujmy si臋 bo dajemy komu艣 satysfakcj臋 z b贸lu w nas.
Chocia偶 zawsze jest ma艂e ale... sp贸jrzmy r贸wnie偶 na siebie, mo偶e mamy ma艂膮 skaz臋, delikatno艣膰, ukryjmy j膮 troch臋, postarajmy si臋 przeciwstawia膰, patrze膰 bardziej realnie, bez romantyzmu, ze wzrokiem pe艂nym wiary, a nie takim lekko ciapowatym. Powinni艣my w艂a艣nie ka偶dy dzie艅 zaczyna膰 z premedytacj膮, z poczuciem w艂asnej si艂y. Im bardziej b臋dziemy sob膮 pe艂nym nieznanego, pe艂nym nieorganicznych mo偶liwo艣ci, i tej mgie艂ki kt贸ra nie jest "nieszcz臋艣ciem" lecz nasz膮 si艂膮 - tym ka偶dy dzie艅 b臋dzie malutkim spe艂nieniem, i poczujesz wtedy 偶e ka偶da chwila jest warta tej utraty oddechu.
Zawsze mo偶emy si臋 zmieni膰, zrobi膰 co艣 偶eby ju偶 wi臋cej si臋 nigdy tak nie czu膰, jak skoczek bez spadochronu, raz za razem, zr贸bmy tak by nie zachowa膰 si臋 jak tch贸rz, przynajmniej dla siebie, b膮d藕my szczerzy, patrz膮c w lustro, ujrzyjmy t膮 jedyn膮 艂z臋, kt贸ra daje nam rado艣膰 nie smutek. Jedyn膮 prawd膮 jak膮 w sobie masz, daj j膮 inny.

...

Kopiowanie tekst贸w u偶ytkownika portalu bez jego zgody, jest stanowczo zabronione. (Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych, Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83 z dnia 4 lutego 1994 r.).

Featured Video

on