My sleep in ... the Blue

12-2009
Zanurzony...

Małe objęcia, drobne kroczki, w uszach szelest, niezapomniany oddech. Pamięć za tym co jest i co nastąpi. Obraz realnego teraz. Cudowny dotyk ciepła Przyjaźni, wspomnienie Twojego serca. Dotykam dłońmi ciszy, wsłuchując się w delikatność bicia magii.
Spojrzenie.
Śnieg pokrył ścieżki, mróz wdarł się do wnętrza, spowolniony oddech, zbyt łapczywy kęs płuc, szok zimna i radość. Bawię się z potokiem, woda niemrawo porusza się w swoim korycie. Kry ciekawie próbują ominąć kamienie, przeszkoda, jak w życiu. Nawet wpadając na nią możemy wygrać. Ciekawe kształty gdy kawałki strzaskanego lodu wpadają do wody. Okręgi życia.
Uśmiech.
Ciekawość. Rzeka płynie do przodu, a ja mam ochotę cofnąć jej bieg. Dłoń zanurzam, pozwalając odebrać wodzie mój najcenniejszy skarb. Życie. Dłoń oddaje wspomnienia, serce spowalnia. Razem.
Dotyk,
Zamykam oczy. Jestem w cudownych łąkach, niebiańskim spojrzeniu, nieskończoności skończonej chwili. Wiem czy jest wszystko co doświadczam. Urok. Wiatr. Stuk w moim ciele.
Łza.
Na moim policzku, jej szybkość zanika, mija, zamarza, z oczu widzialne sople, dziwne, niespotykane,  zimno w swojej niezwykłości ciepłe. Urocze zbliżenie.


Kiedyś , a dziś w marzeniach.


Magii Świąt, tak jakby dać komuś wszystko, co najlepsze, daj miłość bliskim, Przyjaźń wrogom,  łezką w sercu, ogrzej jak tylko umiesz najpiękniejszym z uśmiechów, uwierz w miłość , bo jest w Tobie, daj ją innym bo kochać chcą, w swym sercu znajdź dla kogoś dom, rozjaśnij życie, nie wszystko ma szary kolor, choć mamy chwile zwątpienia , są chwile które zaprzeczają wszystkiemu i dają poczucie bezpieczeństwa, niech będzie to ta chwila, nie słowem lecz czynem którym się staje, dziś w błękicie każda chwila jest wyjątkowa, dziś najpiękniejszym darem jest "Uwierzyć Mi"...
Najpiękniejszych dni
Read More …

Popularne posty

...

Przekonanie absurdalne to wszystko co jest w nas, obcego, fałszywego. Każde nasze działanie, które ma inne założenie niż zakładamy, sprzeczne, kłamliwe. Za które oczekujemy czegoś w formie zdobycia szczytu, czasem nieosiągalnego a czasem po prostu jedyne czego chcemy to zadowolenia własnego Ja, sprzecznego z każdym wcześniejszym dotykiem świadomości.

Po osiągnięciu celu, po prostu znajdujemy inny. Logiczne wręcz działanie, chociaż nie każdy jest tak inteligentnie zdolny by odebrać to właściwie, by ... Zaczynaj dzień z premedytacją. Absurd. Nie!. Jesteśmy co dzień poddawani podobnym i wręcz czasem bardziej niezrozumiałymi dla nas sytuacjami. czemu coś co nas dobija ma być naszym końcem. Proszę nie zrozumieć dosłownie. Choć każdy zna te przysłowie, że powinniśmy tym co nas dobija się wzmacniać, ja sam uważam że to bzdura. Nie powinno nas wzmacniać, nie powinno powodować że stajemy się pomału tymi którzy ranią, bawią się. Jedynie co powinniśmy zapamiętać, że zawsze ale to zawsze wyciągnijmy wnioski, dlaczego do tego doszło, jaki był czynnik właściwy tego "zjawiska". A potem starajmy się być sobą, takimi jakimi byliśmy przed, nie załamujmy się bo dajemy komuś satysfakcję z bólu w nas.
Chociaż zawsze jest małe ale... spójrzmy również na siebie, może mamy małą skazę, delikatność, ukryjmy ją trochę, postarajmy się przeciwstawiać, patrzeć bardziej realnie, bez romantyzmu, ze wzrokiem pełnym wiary, a nie takim lekko ciapowatym. Powinniśmy właśnie każdy dzień zaczynać z premedytacją, z poczuciem własnej siły. Im bardziej będziemy sobą pełnym nieznanego, pełnym nieorganicznych możliwości, i tej mgiełki która nie jest "nieszczęściem" lecz naszą siłą - tym każdy dzień będzie malutkim spełnieniem, i poczujesz wtedy że każda chwila jest warta tej utraty oddechu.
Zawsze możemy się zmienić, zrobić coś żeby już więcej się nigdy tak nie czuć, jak skoczek bez spadochronu, raz za razem, zróbmy tak by nie zachować się jak tchórz, przynajmniej dla siebie, bądźmy szczerzy, patrząc w lustro, ujrzyjmy tą jedyną łzę, która daje nam radość nie smutek. Jedyną prawdą jaką w sobie masz, daj ją inny.

...

Kopiowanie tekstów użytkownika portalu bez jego zgody, jest stanowczo zabronione. (Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych, Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83 z dnia 4 lutego 1994 r.).

Featured Video

on